Witam! Dziś pokażę butelkę pięciolitrową oplecioną wikliną papierową, która stała sobie pusta. Jak to wyszło zapraszam do oglądania zdjęc. Witam nowych obserwatorów i pozdrawiam serdecznie odwiedzających bloga. Dziękuję także za miłe komentarze, które czytam uważnie a na pytania chętnie odpowiem:) Pozdrawiam:)
Przepiękne są Twoje prace z papierowej wikliny. Podziwiam perfekcyjne wykonanie.
ReplyDeleteButelka prezentuje się wspaniale. A wokół niej to wiklinowe pajączki? Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w wolnej chwili do mnie:)
Dziękuję za miłe słowa! Pająki też są z wikliny papierowej, mają ponad 10 cm średnicy, olbrzymy:) Dziękuję za zaproszenie, bardzo chętnie odwiedzę twojego bloga. Pozdrawiam serdecznie:)
DeleteŚliczny kosz na ogromną butlę, równy splot i extra wykonanie a pajączki superowe ;)
ReplyDeleteDziękuję! Pozdrawiam serdecznie i szukam Twego bloga, żeby i Ciebie odwiedzic.
DeleteWspaniały kosz! Do tego te pająki:) Bardzo mi się podobają. Pozdrawiam.
ReplyDeleteDziękuję Slicznie! Myślę teraz czym zapełnic tą butelkę, soczki to zawsze sokownikiem robiłam.Pozdrawiam:)
DeleteKosz super. Nie wiedziałam, że takiej butli potrzebna jest też "przykrywka? ale fajnie to zrobiłaś. Pająki urocze. Chyba zrobie takie na Halloween. Pozdrawiam :-)
ReplyDeleteDziękuję! "Przykrywka" raczej nie jest konieczna ale załóżmy, że butelka stoi w kuchni a tam chochle latają, zawsze to jest jakaś osłona przed stłuczeniem:) Pająki mam całoroczne, jakoś lubią mnie te żyjątka. Pewna mała dziewczynka powiedziała kiedyś, że pająk to przyjaciel i tak też je traktuję, nigdy laczkiem:) Nawet ich nie dotykam, żeby za szafę w nocy nie wciągnęły:) Pozdrawiam serdecznie:)
DeleteMistrzowska praca, przepiekny kosz, przesliczna przykrywka. Naprewno dobre wino bedzie z takiego slicznego ''okrycia''. Pozdrawiam
ReplyDelete